Travel-Story.pl >> Historie z podróży

Ostatnie PostyOstatnio dodane

- Teneryfa
0

Tam, gdzie kwitną migdały - Santiago de Teide, Teneryfa
- Kasia
- Utworzono 10 lutego 2020
Znasz holenderski Stroopwafel? Taki wafelek przekładany nadzieniem z syropu, brązowego cukru i masła i karmelu? Prze[...]

- Teneryfa
0

Wspinaczka na Czerwoną Górę i nagusi na la Tahita - Teneryfa yeah!
- Kasia
- Utworzono 6 lutego 2020
Tam zawsze wieje. Urywa głowę. Plącze włosy i zatyka od siły wiatru. Nie takie jednak szlaki i szlaczki potrafi przejść [...]

- Teneryfa
0

Zrywka do Piekielnego Wąwozu - Barranco del Infierno, Teneryfa
- Kasia
- Utworzono 23 stycznia 2020
Żeby nie było. Że teraz to już uporządkowany dzień, praca od do, przedszkole, zakupy. Jest mniej szaleńczo. To na pewno[...]

- Nowa Zelandia
1

Zimno? Na Hot Water Beach nigdy! Nowa Zelandia
- Kasia
- Utworzono 15 stycznia 2020
- Zostaję! - pomyślałam i wkręciłam stopy jeszcze głębiej w mokry, gorący piasek na Hot Water Beach - Nikt mnie stąd[...]

- Nowa Zelandia
1

Cathedral Cove - tunel dla olbrzyma, Półwysep Coromandel w Nowej Zelandii
- Kasia
- Utworzono 10 stycznia 2020
Zagubiony pingwin, skała z dziurą na wylot i wykopywanie na plaży własnego spa z gorącą wodą - takich zupełnie odmiennyc[...]

- Nowa Zelandia
1

Po prostu Auckland - Nowa Zelandia
- Kasia
- Utworzono 5 stycznia 2020
W Auckland dowiadujesz się, co to znaczy miasto po nowozelandzku. Jednak nie spodziewaj się tłumów, korków, ciasnoty i s[...]

- Teneryfa
0

El Balito, Teneryfa - zakątek do schowania się
- Kasia
- Utworzono 28 grudnia 2019
To miejsce na Teneryfie nie jest oczywiste. Tak samo jak dojazd do niego. El Balito to zakątek, do którego trochę tr[...]

- Teneryfa
2

Playa de Abama, Teneryfa - przyjemne odizolowanie
- Kasia
- Utworzono 26 grudnia 2019
To jeden z tych szybkich wpisów w ramach serii: "Przyjemniaste Miejsca na Teneryfie". Te miejsca, w które wybieraliś[...]

Newsletter

Takie tam

Zajrzyj na nasz INSTAGRAM

Jeszcze będzie czas, żeby opisać, jak tu jest,

Jeszcze będzie czas, żeby opisać, jak tu jest, jak się tu żyje - ciągle jestem w trybie przejściowym pomiędzy układaniem nowego, a prowadzeniem codziennego życia:).

Koh Phangan, mała wyspa położona w Zatoce Tajlandzkiej. Nasz nowy dom na rok. Często myślę, że jeszcze parę lat temu nie przeszłoby mi to przez myśl. Ale dlaczego nie? Nie mówię, że pstrykam palcami i jest. O długiej i wyboistej drodze do "tutaj", kiedyś "opowiem".

Ale jak to powiedział w mojej książce świetlik: "gdy się o czymś marzy, ta myśl nie daje Ci spokoju i zaczynasz małymi kroczkami docierać tam, gdzie chciałyś być."

Nie zdradzę, czy w 4. książce Żużu, Meli Melulu i Tutujemy udało się dotrzeć do świetlikowej rzeki. Przez całą 3. część starali się robić wszystko, by tak się stało. Ale po drodze okazało, się wydarzyło się mnóstwo pięknych spraw.

Tak więc tak to tu zostawię: że zanim cel, to droga, która też jest fajna!

#MelaMelulu
#ksiazkidladzieci #świetliki #tajlandia #podrozezdziecmi #ksiazkipodroznicze

Znalezisko nr 5. Bali. Ta kawa powstaje, jakby to

Znalezisko nr 5. Bali.

Ta kawa powstaje, jakby to powiedzieć... dość nietypowo.
Bardzo chciałam zobaczyć, jak.
Lubię wyłapywać wszelkie smaczki i tę historię na pewno wplotę w przygody Meli Melulu, Tutujego i Żużu. Podobnie jak historię w mojej drugiej książce o Sri Lance – ze słoniami i produkcją czystego, ekologicznego papieru z… kupy słonia. Uwierzcie mi, to jedna z najchętniej czytanych przygód;)

Właśnie! Jeżeli chodzi o smaczki. Na Bali można spróbować jedną z najsłynniejszych, najdroższych i zarazem najbardziej niezwykłych kaw na świecie. Jej wyjątkowość tkwi na procesie powstawania – ziarna kawowca są zjadane przez cywety (małe zwierzęta podobne do łasic), przechodzą fermentację w ich żołądku i uwaga... następnie są wydalane. Zbiera się je, dokładnie oczyszcza, praży i kawa luwak z Bali gotowa! "Udział" cywet nadaje kawie delikatniejszy smak i aromat oraz usuwa dużą część goryczy. Nie miałam zamiaru próbować, ale smakowała wyśmienicie!

A oprócz tego poczęstowano nas wachlarzem kaw i herbat: kawą czekoladową, waniliową, kokosową; kawą z regionu Kintamani, z Sumatry, z Sulawesi; oraz herbatami – z hibiskusa, ze skórek owocu mangostanu, z trawy cytrynowej, imbirową, z kurkumą, o smaku awokado czy z żeń-szeniem.

Z tego co się orientuję kawa Kopi Luwak jest dostępna w Polsce. Pytanie tylko, czy odważylibyście się ją spróbować?

#melamelulu #bali #podrozezdziecmi #książkipodróżniczedladzieci #kopiluwak

Znalezisko nr 4. Bali. Północ. Ale myśmy się t

Znalezisko nr 4. Bali. Północ.
Ale myśmy się tam wyciszyli!
Coraz wyżej, taras po tarasie, na każdym z nich świątynia. W sumie kilkadziesiąt. Coraz większa cisza. Przestrzeń, która od setek lat daje Balijczykom poczucie bezpieczeństwa i jedności. Na każdym poziomie nowe historie.

Na zboczach świętej góry Agung, na wysokości prawie 1000 m n.p.m., leży najważniejszy kompleks świątyń hinduistycznych na Bali – Pura Besakih, nazywanych „Matką świątyń".

To miejsce zostało oszczędzone podczas erupcji wulkanu Agung w 1963 roku. Lawa zatrzymała się tuż obok świątyń. Dla Balijczyków to cud i dowód opieki. To duchowe serce wyspy, miejsce, gdzie religia, natura i historia splatają się w jedno.

Olbrzymi kompleks. To właśnie tutaj odbywają się największe ceremonie na Bali, a Balijczycy wierzą, że każdy powinien choć raz w życiu odbyć pielgrzymkę do Besakih.

W tym miejscupodziwia się wspaniałą architekturę i zapierające dech w piersiach widoki. Wchodzi się w przestrzeń duchową, która od setek lat kształtuje tożsamość i wiarę mieszkańców wyspy.

#melamelulu #baliindonezja #ksiazkidladzieci #książkipodróżnicze #podrozowaniezdzieckiem #spokój #cisza #puraagungbesakih

#melamelulu #inspiracja #książkipodróżnicze #k

#melamelulu #inspiracja #książkipodróżnicze #ksiazkidladzieci #digitalnomadlife #wdrodze #poczucsiejakdziecko #indonezja

Znalezisko nr 3. Bali. Choć zagadka rozwiązana,

Znalezisko nr 3. Bali.
Choć zagadka rozwiązana, a my dotarliśmy na naszą tajską wyspę, która stanie się naszym domem na kolejny rok, wracam do relacji z drogi.

Czasami natura potrafi zaskoczyć bardziej niż najlepszy architekt. Tukad Cepung. Uczucie, które zapiera dech w piersiach! Takiego umiejscowienia wodospadu jeszcze nie widziałam. Żeby go zobaczyć, trzeba zejść wieloma schodami do skalnego kanionu, kilka razy przejść przez strumyk, a następnie wejść do jeszcze węższego przesmyku. A tam… zza wysokich ścian spada strumień wody, a promienie słońca przebijające się przez otwór nad jaskinią tworzą efekt jupiterów. Nie jest jakoś bardzo wysoki. Ma około 15 metrów, ale miejsce ma w sobie to coś. Wygląda, jakby ktoś zaprojektował je specjalnie na scenografię filmu. A jednak to natura gra tutaj główną rolę. No i przez moment my🫣, a wokół bryza, miliony kropel na ciele i huk wody.

Znasz miejsca, gdzie natura dosłownie odbiera mowę? W Polsce, na świecie?

#melamelulu #bali #tukadcepung #ukrytyraj #miłośnicynatury #podróżnicy #odkryjbali #podróżniczehistorie #ChwileZNaturą #BliskoNatury #wodospad #widokiktórezapierajądech #wyprawyzdziećmi

Jak idą prace nad Twoja 4. książką podróżnic

Jak idą prace nad Twoja 4. książką podróżniczą z serii Mela Melulu?

Pracuję, pracuję! 😊 Myślałam, że tempo będzie szybsze, ale trudno było pogodzić ponad miesiąc w trasie, pracę, przeprowadzkę i odnajdywanie się w nowym miejscu (zamieszkaliśmy na rok na małej wyspie w Tajlandii). Tekst książki powstał już kilka miesięcy temu, ale przygotowania i zmiany pochłonęły cały mój czas i energię.

Nie stoję jednak w miejscu. Prace idą do przodu i mamy już pierwsze ilustracje. Nad każdą pochylamy się z @bigdotillustrations kilkukrotnie, dopracowując każdy szczegół. Zapowiada się fantastyczna 4. część Meli Melulu w Malezji!

A tu mała zajawka. Najnowsza książka będzie mieć ponad 35 ilustracji!

#MelaMelulu #ksiazkidladzieci #autorka #selfpublishing #malezja #noweprzygody #ksiazkipodroznicze #pracawre

Przerywam „transmisję” z ponad miesięcznego

Przerywam „transmisję” z ponad miesięcznego docierania do celu, żeby dać znać, że… dotarliśmy.
Oczywiście wrócę jeszcze do relacji z drogi, ale materiału jest tyle, a na głowie jeszcze więcej, że z rozwiązaniem zagadki, gdzie my to się przeprowadziliśmy, mogłabym spokojnie poczekać kilka miesięcy.

Jesteśmy!

- nasz nowy dom na najbliższy rok jest… znowu na wyspie

- wcale nie takiej dużej – 20–30 minut na skuterze i jesteś na przeciwległym końcu

- nie ma tutaj lotniska – ostatni odcinek pokonaliśmy promem z... innej wyspy

- jest tak zielono i dżunglowato, że aż bolą oczy 🌿

- Melka ma już za sobą pierwsze dni w nowej szkole (o edukacji będzie osobny wpis)

- odkryliśmy 2 centra padlowe – endorfiny lecą w kosmos (od padla i machania rakietą jesteśmy totalnie uzależnieni)

- masaże, masaże, masaże… czy wspominałam, że uwielbiam? Tutaj i tak „drożej” niż na lądzie, ale 30 zł za h – no chyba rozumiesz, że to byłby duży błąd😉 nie korzystać

- a wszystko to otoczone wodami Zatoki Tajlandzkiej

KOH PHANGAN! 🌊
Tajska wyspa, na której kiedyś spędziliśmy 3 tygodnie w trakcie naszej podróży dookoła świata, teraz staje się naszym domem na najbliższy rok.

Ps. Prosimy o opinię: kto z nas znalazł najlepszy „rekwizyt” do tego inauguracyjnego zdjęcia na wyspie;)

#melamelulu #tajlandia #kokosy #digitalnomadlife #kohphangan #przygoda #padel #masaże #malyraj #podrozezdzieckiem

Na Bali kultura i duchowość są obecne na każdy

Na Bali kultura i duchowość są obecne na każdym kroku, ale jednym z najbardziej niezwykłych doświadczeń jest obejrzenie tańca kecak, zwanym też „tańcem ognia”. To widowisko nie przypomina żadnego innego. Nie ma tu instrumentów ani orkiestry. Zamiast tego kilkudziesięciu mężczyzn siedzi w kręgu i rytmicznie powtarza „cak-cak-cak”, tworząc hipnotyzującą melodię, od której taniec wziął swoją nazwę. Został zainspirowany starożytnymi rytuałami trance, w których uczestnicy wprowadzali się w trans, aby odpędzić złe duchy.

Spektakl przeniósł nas w świat opowieści porwanej księżniczce Sicie przez demona Rahwana i walkę o jej uwolnienie. Na scenie pojawiają się małpi wojownicy. Wszystko odbywa się przy blasku pochodni i zachodzącego słońca, które dodaje przedstawieniu magii.

W ten wyjątkowy Kecak zanurzaliśmy się w świątyni Uluwatu, położonej na klifie z widokiem na ocean, na tle zachodzącego słońca. To coś więcej niż pokaz. To spotkanie z balijską duszą. To połączenie sztuki, duchowości i magii.

#melamelulu #podróżowaniezdziećmi #książkipodróżniczedladzieci #uluwatu #tanieckecak #bali #duchowość #sztuka #taniec #podorozemaleiduze

error:

Facebook