Tags archives: blog podrozniczy
-
- Żeby nie było.
Że teraz to już uporządkowany dzień, praca od do, przedszkole, zakupy. Jest mniej szaleńczo. To na pewno.
Nie zmieniamy miejsca pobytu co kilka dni lub tygodni, nie pakujemy dobytku do trzech podręcznych (!) walizek i nie zastanawiamy się, gdzie wylądujemy za jakiś czas, jak[...]
-
- Zagubiony pingwin, skała z dziurą na wylot i wykopywanie na plaży własnego spa z gorącą wodą - takich zupełnie odmiennych od siebie elementów na jednym półwyspie byśmy się nie spodziewali.
A jednak!
Półwysep Coromandel był jak najwspanialsza zapowiedź całej Nowej Zelandii. Oszałamiające piękno[...]
-
- W Auckland dowiadujesz się, co to znaczy miasto po nowozelandzku. Jednak nie spodziewaj się tłumów, korków, ciasnoty i smogu. Tak jak my zdążyliśmy je polubić właśnie za tę "nienachalność", tak kilkoro Nowozelandczyków, z którymi o nim rozmawialiśmy, bardzo się krzywiło i zarzekało, że to okropne mi[...]
-
-
To miejsce na Teneryfie nie jest oczywiste. Tak samo jak dojazd do niego. El Balito to zakątek, do którego trochę trudniej się dostać i na pewno nie jest on turystyczny. Ale kiedy uda się wam tam znaleźć mały skrawek lądu dla siebie, gwarantuję, że pozostaniecie kilka godzin. Nawet jeżeli nic sp[...]
-
-
To jeden z tych szybkich wpisów w ramach serii: "Przyjemniaste Miejsca na Teneryfie". Te miejsca, w które wybieraliśmy się w ciągu naszego półrocznego życia na wyspie, a które sprawiły, że tak dobrze się nam myśli o Teneryfie.
Playa de Abama. Przyjemna z całą pewnością. Już od samego patrzeni[...]